Active !

Trwają wakacje, których co prawda - przynajmniej w centralnej Polsce - nie czuć, ale są. To idealna okazja dla poprawienia sylwetki, gdyż dni są długie, na basenach trwają promocje (np. na niedalekim mi basenie cena wynosi 1zł za godzinę), można biegać, jeździć na rowerze czy też w brzydkie dni ćwiczyć w domu. Jest multum możliwości :). Np. ja postanowiłam jeździć 60 km co drugi dzień na rowerze, wieczorem, do samego centrum miasta i z powrotem oraz biegać- na przemian z jazdą na rowerze. Do tego rano robię A6 Weidera i 100 brzuszków z rozkładem na pół - rano i wieczorem. Prócz nabycia kondycji oraz poprawienia sylwetki, zyskam także energię oraz poczucie szczęścia - gdyż jak wiemy sport pomaga wydzielać endorfiny, hormony szczęścia. Do dzieła ! :)